(...każdego dnia wciąż na nowo się gubię...)
Ciągle dostrzegam coraz większy bezsens moich działań, które wynikają z mojej ułomnej natury…. lecz jednocześnie coraz bardziej mnie one odrzucają, drażnią… i stają się powoli takie „nie moje”... hm
Ciągle dostrzegam coraz większy bezsens moich działań, które wynikają z mojej ułomnej natury…. lecz jednocześnie coraz bardziej mnie one odrzucają, drażnią… i stają się powoli takie „nie moje”... hm
Wciąż pragnę tego, by kiedyś jednym pociągnięciem nakreślić wszystkie granice… wyraźnie i bez złudzeń…
Czekam na wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz